|
10 kroków do ideału fotografii
5. KROK 5 - Precz z "czerwonymi oczami"
Kolejnym utrapieniem fotografów-amatorów jest "efekt czerwonych oczu". Prawdopodobnie zna go każdy: osobom uwiecznianym na zdjęciach oczy lśnią hipnotyczną czerwienią, co jest uszczerbkiem może niewielkim, ale psującym efekt. I z tym problemem możemy sobie szybko poradzić. Jeżeli do retuszy używamy Microsoft Picture It!, Microsoft Photo Draw lub Ulead Photo Express, operacja sprowadza się do wskazania lub zaznaczenia "chorego" miejsca. Wystarczy określić finalny kolor tęczówki i po chwili nasz słodki niebieskooki bobasek ma oczy jak potrzeba. W programach bez takich "pomocników" naprawienie tej skazy jest tylko trochę trudniejsze. Wybieramy narzędzie Swobodnej Selekcji (freehand, custom lasso lub podobnie). Następnie ustawiamy podgląd na 400% narzędziem Powiększenie (zoom, symbol lupki) i zaznaczamy "zaczerwieniony" obszar, obrysowując go myszką.
Niektóre programy umożliwiają też utworzenie maski za pomocą krzywych Beziera (bezier curve tool, path tool lub point to point). Wówczas szparujemy obszar, przykładając kolejne punkty wielokąta, które po zamknięciu tworzą selekcję. Im więcej punktów, tym mniej kantów i ostrych linii. Utworzona w ten sposób selekcja ma tę zaletę, że można ją później edytować, przesuwając węzły, a także zaokrąglając proste między nimi. Innym rodzajem narzędzia maskującego jest Pędzelek Selekcji (mask brush tool), którym tworzymy selekcję, malując po obiekcie.
Część programów umożliwia stworzenie maski po przełączeniu dowolnego narzędzia malarskiego na tryb Selekcja (selection lub mask). Po zaznaczeniu obszaru przeznaczonego do retuszu, wybieramy inne narzędzie - pędzelek lub aerograf. Przy jego użyciu ustalamy przezroczystość, zmniejszając wartość Opacity w opcjach narzędzi lub - w innych programach - zwiększając wartość przezroczystości. Następnie pokrywamy maskę żądanym kolorem, np. szaroniebieskim. Aby poprawione w ten sposób oczy nie wyglądały sztucznie, możemy dorysować źrenicę.
|